W wyniku niedawnych testów przeprowadzonych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska na zlecenie wojewody zachodniopomorskiego, potwierdzono obecność złotej algi w wodach Odry, jednakże jej ilość nie stanowi zagrożenia dla życia ryb. Próby wody zostały pobrane z dwóch lokalizacji w Bielinku, gdzie w ostatnim czasie odnotowano śnięcie kilkudziesięciu ryb. Analiza wykazała obecność organizmu w ilościach znacznie niższych niż te uznawane za niebezpieczne.
Złota alga, znana z możliwości prowadzenia do masowych śnięć ryb, okazała się być obecna w zbiorniku żwirowni oraz w rzece przy jej ujściu do tegoż zbiornika, jednak w ilościach nieprzekraczających krytycznych wartości. W zbiorniku żwirowni stwierdzono 4,947 mln komórek złotej algi na litr wody, a w miejscu, gdzie rzeka wpada do zbiornika – 14,637 mln komórek na litr. Przyjęte przez ekspertów graniczne wartości, od których zaczyna się mówić o zagrożeniu, to 50 mln komórek na litr wody.
W reakcji na wystąpienie złotej algi, wprowadzane są różne stopnie alertu w zależności od ilości komórek algi w wodzie. Aktualnie, dla zbiornika w żwirowni ustanowiono stopień ostrzegawczy, a dla wód Odry przy ujściu do zbiornika – I stopień zagrożenia. Oznacza to, że sytuacja wymaga monitorowania, ale nie doszło do przekroczenia poziomów, przy których istniałoby bezpośrednie zagrożenie dla życia wodnego.
Mimo wcześniejszego odkrycia martwych ryb, obecnie nie obserwuje się dalszych negatywnych skutków obecności złotej algi w wodach Odry w województwie zachodniopomorskim. Kontynuowane są badania i obserwacje rzeki, mające na celu wczesne wykrycie ewentualnych zagrożeń ekologicznych i zapobieganie im.